151
i nadybał dziewczynęckę, zbiérała jagody.
Zbiérajze tu, zbiérajze tu,
nie trzeba się spiesyć,
zaraz ja tu przyjadę,
będziemy się ciesyć.
I tak i tak się ciesyli,
i tak się ciesyli,
aze w carnym lesie
oboje zbłądzili.
A Jasiu mój, a Jasiu mój,
krzywdę-ś mi wyrządził,
zawiódeś mnie w carne lasy
i sam-eś zabłądził.
A jak-em ja tu zabłądził,
tak ja i odbłądzę,
a ja tobie, dziewcynecko,
niecnotę wyrządzę.
105. Mazurek.
(Kolberg I.)